Sport ten pomaga:
* wzmocnić mięśnie całego ciała. W trakcie zwykłego chodzenia pracują tylko nogi i pośladki. Podczas marszu z kijkami aktywnych jest 650 (czyli 90 procent) mięśni całego ciała (m.in. ramion, barków, pleców, brzucha);
* szybko zrzucić zbędne kilogramy. Podczas marszu z kijkami spalamy o 25 procent kalorii więcej niż podczas zwykłego spaceru (nawet 400 kcal w ciągu godziny);
* oszczędzać stawy kolanowe. Podczas biegania i intensywnego chodzenia bez kijków są one narażone na duże obciążenia. Ale gdy maszerujemy z kijkami, nacisk na stawy jest o 5–10 kg mniejszy, niż gdy idziemy bez nich;
* rozluźnić mięśnie barków i szyi napięte z powodu stresu lub długotrwałego siedzenia za biurkiem;
* poprawić postawę. Nordic walking często poleca się osobom z wadami kręgosłupa, bo sport ten wzmacnia mięśnie pleców i łagodzi bóle;
* poprawić wydolność organizmu i zyskać lepszą kondycję. Badania wykazały, że podczas nordic walking dostarczamy organizmowi o 20–58 procent tlenu więcej niż w czasie tradycyjnego szybkiego marszu;
* wzmacniać serce , redukować zbyt wysokie ciśnienie, obniżać poziom „złego” cholesterolu we krwi;
* regulować stężenie cukru we krwi. Dzięki temu zapobiega cukrzycy;
* poprawiać koordynację. Osoby starsze czują się pewniej, chodząc z kijkami, zwłaszcza po śliskim i nierównym podłożu.
poniedziałek, 5 stycznia 2009
Nordic Walking
Autor: Elżbieta o 18:24 0 komentarze
sobota, 3 stycznia 2009
Jogurtowe bułeczki buns
250 g mąki
1 łyżka cukru
3/4 łyżeczki soli
12 g drożdży
100g owocowego jogurtu, użyłam greckiego + utarta skórka z pomarańczy
60 g mleka
1 jajko, trochę białka należy zostawić do posmarowania wyrośniętych bułeczek
30 g masła
Z wszystkie składników zagniotłam ciasto. Następnie zostawiłam do wyrośnięcia na 1 godzinę. Po czym wyłożyłam na deskę posmarowaną olejem i zrobiłam wałek, który pokroiłam na 10 kawałków.Zrobiłam bułeczki ,obtoczyłam w oleju i ułożyłam w tortownicy ,którą posmarowałam olejem i zostawiłam do rośnięcia. Po czym posmarowałam białkiem i posypałam sezamem i płatkami migdałowymi.
Piec w 200 stopniach ok 20-25 minut.
Pyszne, puszyste bułeczki, ważne mało słodkie.
Zrobiłam z podwójnej porcji.
Przepis pochodzi z forum CINCIN.
Autor: Elżbieta o 14:08 0 komentarze