W dalszym ciągu robimy zapasy na zimę.
W tym celu należy ugotować 4 kg buraczków, następnie je obrać i zetrzeć na tarce jarzynowej.
W dużym garnku przygotowujemy zalewę z 1 szklanki oleju, 1 szklanki cukru, 1 szklanki wody, 1 szklanki octu oraz 2 łyżek soli. Zalewę gotujemy 10 minut.
4 cebule kroimy w piórka i wraz z 4 paprykami, które kroimy w paski dł. ok. 2 cm gotujemy w zalewie następne 10 minut. Po czym dodajemy starte buraczki i gotujemy je następne 10 minut.
po lekkim przestudzeniu sałatki wkładamy ją do słoików i pasteryzujemy 10 minut.
Na zdrowie !
czwartek, 30 sierpnia 2007
Sałatka z buraczków
Autor: Elżbieta o 15:44 0 komentarze
środa, 29 sierpnia 2007
Mikołajki i bałwanki
Wiem, wiem, iż jeszcze lato, lecz nie mogłam się powstrzymać. Więcej wzorów znajdziecie pod tym adresem: maggiescrochet.com
Autor: Elżbieta o 20:36 0 komentarze
wtorek, 28 sierpnia 2007
Czerwona herbata
Czerwona herbata Pu-Erh jest uprawiana w Chinach od ponad 1700 lat.
W czym pomaga?
- wspomaga pracę wątroby,
- obniża poziom cholesterolu,
- oczyszcza organizm, pobudza procesy trawienne,
- skutecznie walczy z nadwagą,
- łagodzi skutki spożycia alkoholu,
- wzmacnia organizm.
Schudniesz bez wyrzeczeń
Amerykanie nazywają Pu-Erh "słynnym mordercą tłuszczu". Ta drastyczna nazwa dokładnie określa działanie Pu-Erh. Badania prowadzone z kolei w paryskiej klinice niezbicie dowodzą, że 88% pacjentów pijących regularnie tę herbatę w ciągu miesiąca straciło 3,2-
Jeżeli chcemy np. obniżyć poziom cholesterolu, a nie należymy do osób mających kłopoty z nadwagą, nie musimy obawiać się Pu-Erh. Ta czerwona herbata atakuje bowiem jedynie zbędne pokłady tłuszczu w naszym organizmie.
Aby herbata oddała wszystko to, co w niej najlepsze, zaparzajmy ją klasycznie. Na jedną filiżankę używamy niepełną łyżeczkę liści Pu-Erh. Zalewamy wrzątkiem i zostawiamy na 7 minut,
Chińczycy piją tę herbatę bez żadnych dodatków. Jeżeli będziemy chcieli ją osłodzić, pamiętajmy, że w białym cukrze niektóre uzdrawiające właściwości tej herbaty po prostu giną.
Specjaliści zalecają pić 3-5 filiżanek dziennie czerwonej herbaty. Ogrzeje nasze ciało, przepędzi zły humor.
Autor: Elżbieta o 16:04 0 komentarze
poniedziałek, 27 sierpnia 2007
niedziela, 26 sierpnia 2007
Drożdże
Uwielbiam ciasta drożdżowe, więc postanowiłam podać kilka faktów o drożdzach.
Błona komórkowa drożdży zwizualizowana w mikroskopii fluorescencyjnej poprzez białka błonowe wyposażone w markery fluorescencyjne świecące na zielono i czerwono. Nałożenie tych dwóch barw daje na obrazie kolor żółty.
Właściwości lecznicze drożdży były znane mieszkańcom Egiptu już za czasów faraonów.
Obecnie zaleca sie drożdże jako lekarstwo na rozmaite schorzenia, wpływają również świetnie na na piękną cerę.
Wartość odżywcza drożdży jest niedoceniona. Oprócz całej gamy witamin z grupy B, która liczy 11 różnych witamin, zawierają ergosterol( pod wpływem promieni słonecznych można z niego otrzymać wit. D), białko(tyle ile np. w kotlecie schabowym- 10,6 g w 100 g), nieco tłuszczu i sporo węglowodanów. Mają bardzo dużo związków mineralnych: 20 mg wapnia, 605 mg fosforu, i 4,9 mg żelaza w 100 g drożdży.
A co najważniejsze 100 g drożdży dostarcza 86 kalorii, czyli nie tuczą mimo zawartości tylu składników.
Jak jadać drożdże?
Nigdy żywe!
Żywe drożdże żyją w naszym organizmie, pobierając z niego witaminy, szczególnie B1.
Drożdże powinny być sparzone gorącą wodą, mlekiem, upieczone w chlebie lub cieście.
Fałszywy móżdżek:
2 cebule posiekać, zeszklić na 1-2 łyżkach oleju sojowego. Nie rumienić. Dodać 5 dag drożdży a gdy się rozpuszczą, wymieszać 1-2 białkami. dodać soli, pieprzu i natki pietruszki do smaku. Podawać z ciemnym pieczywem.
Autor: Elżbieta o 15:11 0 komentarze
sobota, 25 sierpnia 2007
Clapotis ukończony
Przez wakacje zrobiłam szal clapotis.
Długość jego wynosi 2,35 m a szerokość 0,85 m, czyli jest olbrzymi.
Bardzo przyda mi się zimą w pracy.
Zużyłam ok. 250 g czarnego kaszmiru.
Autor: Elżbieta o 18:26 0 komentarze
czwartek, 23 sierpnia 2007
Kotlety ziemniaczane z jabłkami
To naprawdę rewelacyjne danie, które przygotowuje się bardzo łatwo:
1 kg ziemniaków ugotować i przepuścić przez maszynkę(oczywiście obrane wcześniej). Łyżkę masła utrzeć z dwoma żółtkami i wymieszać z ziemniakami, dodać pianę z 2 białek, 5 łyżek mąki, łyżeczkę proszku do pieczenia oraz 20 dag jabłek (kwaśnych) startych na tarce o grubych oczkach. Osolić, wyrobić, formować nieduże kotlety. Następnie obtoczyć je w bułce tartej i smażyć na silnie rozgrzanym oleju na jasnozłoty kolor. Podawać z surówką np. z marchewki i jabłka polanych jogurtem.
Autor: Elżbieta o 17:06 0 komentarze
wtorek, 21 sierpnia 2007
poniedziałek, 20 sierpnia 2007
Tort urodzinowy
Biszkopt pieczemy wg swego wypróbowanego przepisu.
Do przełożenia zrobiłam masę z 0,8 kg malin, które zmiksowałam z sokiem z 1 cytryny i cukrem do smaku. 8 płaskich łyżeczek żelatyny rozpuściłam w zimnej wodzie a gdy napęczniała dodałam 1/2 szklanki gorącej wody. Wszystko to dodałam do roztartych malin, po czym wymieszałam z 3/4 litra bitej śmietany( można także dodać 2 kieliszki nalewki malinowej) . Gdy masa zacznie gęstnieć można przełożyć nią tort. Boki i wierzch tortu posmarowałam bitą śmietaną. Boki obsypałam płatkami migdałowymi, a wierzch udekorowałam malinami i brzoskwiniami.
Więcej zdjęć w mojej galerii, także z ogrodu.
Autor: Elżbieta o 21:29 0 komentarze
niedziela, 19 sierpnia 2007
Pierogi ruskie
Na życzenie mego syna pierogi ruskie. Pyyyyszne !!!!!
Przypomnę, iż nadzienie do nich to ser biały, przeciśnięte przez praskę ugotowane ziemniaki oraz usmażony boczek i cebulka.
Autor: mushroom o 00:31 0 komentarze
sobota, 18 sierpnia 2007
Rożki z śliwkami
4 szklanki mąki tortowej,
25 dag masła,
5 dag drożdży,
szklanka śmietany, dałam jogurt bałkański,
śliwki lub jabłka ok 1 kg.
I to wszystko, w przepisie nie ma cukru i jajek.
Wyciągamy pestki ze śliwek, a jabłka kroimy w ósemki, posypujemy cukrem i cynamonem wg uznania, mieszamy.
Drożdże rozcieramy z jogurtem lub śmietaną. Następnie dodajemy do mąki i miękkiego masła. Wyrabiamy elastyczne ciasto, podobne w konsystencji jak na pierogi.
Bierzemy część i wałkujemy placek (jak na pierogi), kroimy kwadraty w zależności jaką wielkość mają śliwki lub jabłka, na środku kładziemy pół śliwki lub cząstkę jabłka i składamy w trójkąt. Kładziemy na blachę i pieczemy w temp. 180 stopni do momentu lekkiego zbrązowienia.
Pyszne !!!!
Można także całość ciasta podzielić na dwie części, jedną wyłożyć dno dużej blachy, położyć jabłka i przykryć pozostałym ciastem oczywiście wcześniej rozwałkowanym.
Gorąco polecam. Jest to przepis z moich studenckich lat.
Rewelacyjny zwłaszcza z śliwkami.
Autor: Elżbieta o 18:35 0 komentarze
piątek, 17 sierpnia 2007
Racuchy
2 szklanki mleka,
4 dkg drożdży,
3 jaja,
olej,
szczypta soli,
2 łyżki cukru,
4 - 5 jabłek.
W dużej misce drożdże rozcieramy z cukrem, dodajemy trochę mleka i maki. Czekamy kilka minut aż ruszą, następnie do zaczynu dodajemy pozostałe mleko, mąkę i sól. Bardzo dokładnie mieszamy, najlepiej robi się to drewnianą łyżką. Odstawiamy do wyrośnięcia.Do ciasta wbijamy jajka, mieszamy. Obrane jabłka kroimy w cieniutkie plasterki. Ja robię to na tarce do warzyw, gdzie otrzymujemy plasterki. Jeszcze raz dokładnie mieszamy i czekamy aż ciasto ponownie wyrośnie. Smażymy z obu stron na rumiano i podajemy ciepłe z cukrem pudrem.
Smacznego!
Autor: mushroom o 09:30 0 komentarze
niedziela, 12 sierpnia 2007
Blog miał przedstawiać moje robótki na drutach i szydełku, a tylko sporadycznie moje "wyczyny kulinarne". Ale w planach na jesień mam zamiar zrobić taki oto sweterek.
Autor: Elżbieta o 13:05 0 komentarze
Sałatka wielowarstwowa
Po ostygnięciu polewamy obficie ketchupem.
Następnie 2 duże cebule pokrojone w kostkę, na to 8-10 ogórków kiszonych (w orginale konserwowe) także w kostkę. Dalej puszkę kukurydzy i 2 czerwone papryki naturalnie w kostkę. Ostatnia warstwa to kapusta pekińska. Ja dałam białą.
Polewamy obficie sosem z dużego naturalnego jogurtu, 3 łyżek majonezu i czosnku wg uznania.
Autor: Elżbieta o 12:57 0 komentarze
piątek, 10 sierpnia 2007
Langos
Czyli wytrawne racuszki.
Aby je przygotować należy zabezpieczyć się wcześniej w 2-3 wczorajsze ziemniaki, które należy przecisnąć przez praskę.
Następnie z 3 dkg drożdży, łyżeczki cukru, tyleż mąki i trochę ciepłego mleka z 1,5 szklanki ogólnej ilości zrobić zaczyn. Po jego wyrośnięciu robimy gładkie ciasto z 3 szklanek maki, ziemniaków, drożdży, 4 łyżek oleju, soli i pozostałego mleka. Pozostawiamy do wyrośnięcia na ok. 1 h. Po czym smażymy placuszki, brudząc rączki w mące.
Ja dodałam jeszcze dwa jajka, których nie ma w podstawowym składzie.
Podałam je posypane żółtym serem, smażoną cebulką i maślanką oraz mizerią.
Autor: Elżbieta o 12:51 0 komentarze
niedziela, 5 sierpnia 2007
Sałatka z ogórków na zimowe dni
2 kg nieobranych ogórków pokroić należy w 0,5 cm talarki
0,5 kg czerwonej papryki pokroić w kostkę 1cm na 1 cm,
0,3 kg cebuli również w kostkę jak wyżej,
wymieszać z 0,5 szklanki soli,
9 szklankami wody
i odstawić na 3 h.
Ugotować zalewę:
3 szklanki wody,
2 szklanki cukru,
1 szklankę octu wraz z przyprawami: liść laurowy, ziele angielskie, pieprz czarny, gorczyca.
Następnie wkładamy do słoików i pasteryzujemy ok. 10 minut.
Autor: Elżbieta o 19:20 0 komentarze
czwartek, 2 sierpnia 2007
Szydełkowe bransoletki
Autor: Elżbieta o 21:18 0 komentarze
Sałatka wielowarzywna
Na zimę a także nadaje się do zjedzenia od razu. Można powiedzieć, iż trudno się jej oprzeć.
Jest dość pracochłonna, ponieważ wymaga krojenia, szatkowania, ale warta poświęcenia.
1 kg marchwi startej na grubych oczkach,
1kg poszatkowanej kapusty, posolonej aby zmiękła,
1 kg cebuli pokrojonej w piórka, bardzo ładnie wygląda czerwona,
1kg papryki czerwonej i żółtej pokrojonej w cienkie paski, ok. 2 cm długości,
1 kg jabłek obranych i pokrojonych w ćwiartki, a te w plasterki,
1 kg ogórków, nieobranych pokrojonych w talarki.
Wymieszać z 2 szklankami oleju, 1 szklanką cukru, 1 szklanką octu. Potrzebna będzie olbrzymia misa. Odstawić na 2 h. Następnie przekładać do słoików i pasteryzować 20 minut.
Autor: Elżbieta o 17:16 0 komentarze
środa, 1 sierpnia 2007
Pyzy
Proponuję dziś pyzy z ziemniaków surowych i gotowanych:
1 i 1/2 kg ziemniaków, z czego połowę ugotować i przecisnąć przez praskę. Pozostałe zetrzeć jak na placki ziemniaczane i odcisnąć sok, który należy pozostawić na 1/2 h , zlać płyn a pozostałą na dnie skrobię dodać do surowych ziemniaków i wymieszać. Połączyć oba rodzaje ziemniaków dodając dwa jajka, sól. Wyrobić masę i formować kuleczki wielkości orzecha włoskiego. Gotować 10 - 15 minut. Na próbę należy jedną pyzę ugotować i sprawdzić czy się nie rozpada jeśli tak to należy dodać 100-150 g mąki pszennej. Podawać ze stopioną słoninką z cebulą. Pycha!!!! Do tego zimna maślanka.
Jest to przepis dla 2-3 osób, więc warto się zastanowić wcześniej czy nie należy podwoić składników. Smacznego!
Autor: Elżbieta o 15:03 0 komentarze