Uwielbiam ciasta drożdżowe, więc postanowiłam podać kilka faktów o drożdzach.
Błona komórkowa drożdży zwizualizowana w mikroskopii fluorescencyjnej poprzez białka błonowe wyposażone w markery fluorescencyjne świecące na zielono i czerwono. Nałożenie tych dwóch barw daje na obrazie kolor żółty.
Właściwości lecznicze drożdży były znane mieszkańcom Egiptu już za czasów faraonów.
Obecnie zaleca sie drożdże jako lekarstwo na rozmaite schorzenia, wpływają również świetnie na na piękną cerę.
Wartość odżywcza drożdży jest niedoceniona. Oprócz całej gamy witamin z grupy B, która liczy 11 różnych witamin, zawierają ergosterol( pod wpływem promieni słonecznych można z niego otrzymać wit. D), białko(tyle ile np. w kotlecie schabowym- 10,6 g w 100 g), nieco tłuszczu i sporo węglowodanów. Mają bardzo dużo związków mineralnych: 20 mg wapnia, 605 mg fosforu, i 4,9 mg żelaza w 100 g drożdży.
A co najważniejsze 100 g drożdży dostarcza 86 kalorii, czyli nie tuczą mimo zawartości tylu składników.
Jak jadać drożdże?
Nigdy żywe!
Żywe drożdże żyją w naszym organizmie, pobierając z niego witaminy, szczególnie B1.
Drożdże powinny być sparzone gorącą wodą, mlekiem, upieczone w chlebie lub cieście.
Fałszywy móżdżek:
2 cebule posiekać, zeszklić na 1-2 łyżkach oleju sojowego. Nie rumienić. Dodać 5 dag drożdży a gdy się rozpuszczą, wymieszać 1-2 białkami. dodać soli, pieprzu i natki pietruszki do smaku. Podawać z ciemnym pieczywem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz