środa, 26 września 2007
wtorek, 25 września 2007
Sernik z jabłkami
125 g masła ucierać do białości z 250 g cukru i 1 cukrem waniliowym.
Następnie dodawać 5 jaj, po kolei ciągle mieszając, w dalszym ciągu dodać sok z 1 cytryny, 5 kropel olejku cytrynowego oraz 1 mały kubeczek jogurtu naturalnego - 125 g, dobrze wymieszać.
1 kg twarożku albo serka wymieszać z 1 torebką budyniu o smaku waniliowym, 3-4 łyżkami grysiku, dodać do masy jajecznej.
500 g jabłek obrać i pokroić w 1/8 a potem na 3 części.
Kawałki jabłek wymieszać z masą.
Wysmarować masłem dużą tortownicę, posypać bułką tartą, wyłożyć masę i piec do 2 h w temp. 180 stopni.
Wystudzić sernik w tortownicy i dopiero zimny wyciągnąć.
Smacznego.
Autor: Elżbieta o 15:56 0 komentarze
niedziela, 23 września 2007
sobota, 22 września 2007
Trójkąciki z orzechami
300 g mąki,
1 łyżeczka proszku do pieczenia,
100 g cukru,
1 torebka cukru waniliowego,
1 jajo,
150 g margaryny
Wszystkie powyższe składniki wsypać do miski i siekać nożem, aż składniki się połączą. Pod koniec zagnieść ciasto ręką i uformować kulę.
Blachę wysmarować i poruszyć na nią ciasto, przycisnąć rękami, położyć folię spożywczą na ciasto i wałkować, aż będzie równomiernie ciasto.
Następnie 7 łyżek marmolady morelowej rozsmarować na cieście.
Kostkę masła 250g krótko zagotować w garnku z 100g cukru, 2 torebkami cukru waniliowego i 4 dużymi łyżkami wody. Do masy dodać 200 g siekanych migdałów, 200 g siekanych orzechów laskowych. Powstałą masę orzechowo-migdałową rozprowadzić na cieście.
Piec 30 minut w temp. 180 stopni do momentu gdy będzie dobrze rumiany.
Po schłodzeniu pokroić w kwadraty a te na trójkąty. Można jeden róg zanurzyć w roztopionej czekoladzie.
Smacznego
Autor: Elżbieta o 13:24 0 komentarze
piątek, 21 września 2007
środa, 19 września 2007
Placek cytrynowy
350 g margaryny,
350 g cukru,
1 torebkę cukru waniliowego
utrzeć na puszysto.
Następnie dodawać kolejno 6 jaj ciągle ucierając,
dodać 5 kropel olejku cytrynowego,
Krótko wymieszać z 350 g mąki pszennej,
1 torebkę proszku do pieczenia, aby składniki się połączyły.
Tortownicę wysmarować masłem i posypać bułką tartą.
Piec w temp. 180 stopni, aż ciasto się zarumieni - sprawdzić patyczkiem.
Ciasto schłodzić i polać lukrem: 200 g cukru pudru wymieszać z 4 dużymi łyżkami cytryny.
Autor: Elżbieta o 17:10 0 komentarze
poniedziałek, 17 września 2007
Potrawka z mięsa
Wspaniała dla gości, ponieważ można ją wcześniej przygotować.
1/2 kg wołowiny, 1/2 kg mięsa wieprzowego pokroić w kostkę.
Ponadto potrzeba jeszcze 1/2 kg mięsa mielonego wołowego,
1/2 kg kiełbasy surowej polskiej pokrojonej w plasterki,
1/2 kg cebuli pokrojonej w kostkę,
1/2 kg pomidorów sparzonych, obranych i pokrojonych w plasterki,
1 kubek słodkiej śmietany,
1/4 litra "Chili- Sauce", może być też keczup z chili,
Układać w brytfannie warstwami w kolejności podanej wyżej, przykryć i piec ok. 2 h, następnie odkryć przykrywkę i pozostawić 15 minut w piekarniku. Po upieczeniu doprawić do smaku wg uznania.
Do potrawki podawać świeży chleb pszenny lub bułkę francuską a do picia piwo.
Smacznego!
Autor: Elżbieta o 17:21 0 komentarze
niedziela, 16 września 2007
Biszkopt z jabłkami "Dziad"
4 duże jabłka obrać i pokroić w ćwiartki a te jeszcze na trzy części.
3 duże lub 4 małe jajka, 120 g cukru i 2 duże łyżki wody ucierać na gęsty kogiel mogiel.
180 g mąki pszennej, 1 małą łyżeczkę proszku do pieczenia i 1/2 łyżeczkę cynamonu dobrze wymieszać. Suche składniki wymieszać z mokrymi delikatnie obracając łyżką.
Wysmarować tortownicę masłem i wysypać tartą bułką.
Połowę ciasta dać na dno formy, wyłożyć na ciasto pokrojone jabłka a na nie resztę ciasta.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, aż się ciasto dobrze zarumieni i będzie odstawać od brzegu formy.
Do tego bita śmietana!
Autor: Elżbieta o 10:57 0 komentarze
środa, 12 września 2007
Śliwki marynowane w cukrze
1kg śliwek umyć, osuszyć, przekroić na połowę i usunąć pestki.
Zagotować 1 szklankę wody z 1 szklanką octu, ostudzić i zalać nią śliwki. Po 24 godzinach zlać zalewę, przegotować i ostudzoną zalać powtórnie śliwki. Przykryć i odstawić. Po 24 godzinach zlać ponownie zalewę, zagotować dodając goździki i gorącą zalewą zalać śliwki, przykryć i odstawić. Po następnej dobie ocet zlać do butelki, a osączone śliwki obsypać 0,5 kg cukru i ściśle ułożyć w słoikach. Zamknąć pergaminem.
Po kilku dniach śliwki pokryją się sokiem, z którego wyjmujemy je do dekoracji kanapek, koreczków na ostrym serze lub sałatek.
Autor: Elżbieta o 16:59 0 komentarze
wtorek, 11 września 2007
Ryż z jabłkami
0,5 kg ryżu ugotować na sypko.
1-1,5 jabłek obrać i pokroić w ćwiartki.
Naczynie żaroodporne wysmarować masłem, położyć1/3 ilości ryżu, na to 1/3 ilości jabłek, posypać cynamonem i cukrem, ponownie w tej samej ilości ryż i jabłka, a na to pozostały ryż i jabłka, oczywiście posypując cynamonem i cukrem. Na wierzchu posypujemy obficie wiórkami masła.
Można do jabłek dodać rodzynki.
Zapiekać do momentu, gdy jabłka będą miękkie.
Podawać można polane śmietanką słodką lub jogurtem.
Smacznego!!!
Autor: Elżbieta o 16:28 0 komentarze
niedziela, 9 września 2007
Kapuśniaczki
2 dkg drożdży rozkruszyć, dodać łyżkę śmietany i cukru - wymieszać.
4 szklanki mąki przesiać na stolnicę, następnie dodać 1 szklankę cukru, 1 szklankę masła, 4 żółtka, 1 szklankę śmietany i szczyptę soli do smaku.
Siekać wszystko nożem tak długo, aż powstanie jednolita masa. Pozostawić ją w chłodnym miejscu na co najmniej 6 godzin, czyli można zrobić wieczorem a rano rozwałkować ciasto i wykrawać prostokątne ciasteczka, które pieczemy w bardzo gorącym -200 stopni piekarniku.
Można przybrać polewą/lukrem wg własnego upodobania.
Autor: Elżbieta o 15:16 0 komentarze
sobota, 8 września 2007
piątek, 7 września 2007
Życie od kuchni
Czy wiecie, że dobre jedzenie i miłość powodują wydzielanie tego samego hormonu rozkoszy?
Piękna kucharka, w tej roli Catherine Zeta-Jones, nie ma rodziny, więc wszystkie uczucia inwestuje w przygotowanie wyrafinowanych potraw. A jeśli klientowi coś nie smakuje, odczuwa to tak, jakby ją odrzucał. Pewnego dnia musi zmierzyć się z własnymi emocjami, których nie zna. Ma zaopiekować się Zoe, córeczką swej zmarłej siostry, która okazuje się niejadkiem, a przecież ona tylko gotując potrafi pokazać, że ją kocha. Serce Zoe podbija Nick - spontaniczny, wiecznie roztrzepany zastępca szefa kuchni. Marzeniem jego jest przygotowanie kolacji dla pięknej opiekunki Zoe.
Romantyczna historia, przed którą jednak warto się solidnie posilić.
Autor: Elżbieta o 17:44 0 komentarze
czwartek, 6 września 2007
Poncz czekoladowy
Rozgrzewająca, wzmacniająca i poprawiająca nastrój propozycja na wieczór, gdy jeszcze nasze mieszkania są nieogrzewane.
Aby przygotować poncz, należy 0,5 litra mleka zagotować z tabliczką gorzkiej czekolady, dodać startą skórkę z sparzonej i porządnie wyszorowanej cytryny i pomarańczy. Następnie dodajemy rum w ilości, którą potrzebujemy, aby się wzmocnić.
Podajemy w zgrabnych szklaneczkach wraz z łyżeczkami.
Na zdrowie !!!
Autor: Elżbieta o 17:08 0 komentarze
środa, 5 września 2007
Zimno....
Kalosze na jesienne szarugi z motywem kulinarnym ;)))
Może już czas pomyśleć o czymś co nas ogrzeje.
Jest to pokrowiec na termofor.
Autor: Elżbieta o 19:15 0 komentarze
poniedziałek, 3 września 2007
Surówka piękności
Wieczorem bierzemy miseczkę do której dajemy po kopiastej łyżce płatków owsianych, jęczmiennych i żytnich oraz łyżeczkę otrąb pszennych.
Mieszamy dokładnie. Następnie dajemy garść rodzynek, po kilka suszonych moreli, śliwek, po łyżce słonecznika, dyni, siemienia lnianego. (W dużym słoju możemy przygotować większą ilość mieszanki).
Ponownie mieszamy i zalewamy gorącą przegotowaną wodą, przykrywamy i zostawiamy do rana.
Rankiem dodajemy jogurt i 1 starte na grubej tarce jabłko. Oczywiście mieszamy i oto mamy gotową surówkę. Możemy dodać pokrojone świeże sezonowe owoce.
Zjadamy codziennie takie śniadanko dla zdrowia i przede wszystkim dla urody.
Autor: Elżbieta o 17:14 0 komentarze
niedziela, 2 września 2007
Modne kreacje z włóczki
Warto podpatrzeć najnowsze propozycje, może nie dosłownie skopiować, ale uważam, iż mogą posłużyć jako inspiracja do robótek.
Autor: Elżbieta o 10:48 0 komentarze
sobota, 1 września 2007
Zielona herbata
Dziś zachęcam do picia zielonej herbaty!
W zielonej herbacie znajdziemy zarówno witaminy rozpuszczalne w wodzie: B1, B2, B6, K, PP, sole mineralne: wapń, magnez, żelazo, sód, fosfor, miedź, fluor i mangan, flawonoidy, puryny, lecytynę, teinę, garbniki, jak również cenne olejki eteryczne.
Lista dobroczynnego działania zielonej herbaty na nasz organizm jest dość długa. Japończycy wymieniają aż 61 dolegliwości, w leczeniu których napój ten może być pomocny, np.:
-chroni przed zawałem serca,
-łagodnie stymuluje krążenie,
-zapobiega zwężaniu się naczyń krwionośnych,
-obniża poziom cholesterolu,
-zapobiega i hamuje rozwój wielu nowotworów,
-wzmacnia zęby i kości,
-reguluje procesy trawienne, posiada właściwości przeciwwrzodowe,
-posiada właściwości przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe.
-odchudza
Mimo wielu korzystnych właściwości nie należy przesadzać z jej spożyciem, gdyż pita w dużych ilościach zwiększa wydzielanie kwasów żołądkowych (może prowadzić do np. zapalenia ścian żołądka).
Aby zielona herbata zachowała swe cenne składniki należy parzyć ją w naczyniach z gliny. Najlepszy będzie imbryk, ale można też użyć glinianego kubeczka z przykrywką.
Listki lub torebkę z herbatą umieść w naczyniu i zalewamy wodą o temperaturze 70-80 0C (zagotuj wodę i zaczekaj ok. pięciu minut). Zaparzaj pod przykryciem pięć minut. Jeżeli herbata ma działać na nas pobudzająco, zaparzamy ją przez 2-3 minuty, jeżeli odprężająco - dłużej (3-8 minut).
Nie wyrzucaj liści po zaparzeniu. Herbatę zieloną można parzyć dwu- a nawet trzykrotnie.
Autor: Elżbieta o 16:58 0 komentarze