Aby każdy dzień był tak samo piękny a Wasze marzenia się spełniały,
te małe bo z nich buduje się codzienne szczęście.
poniedziałek, 31 grudnia 2007
Autor: Elżbieta o 10:55 0 komentarze
niedziela, 30 grudnia 2007
Mufinki czekoladowe
Przepis pochodzi od Dorotus z blogu "Moje wypieki".
Autor: Elżbieta o 12:50 0 komentarze
sobota, 29 grudnia 2007
Kurczak w cieście francuskim
Po upieczeniu
Przed upieczeniem
Przepis znajdziecie tutaj.
Polecam wcześniej filet natrzeć ulubioną przyprawą. Płat ciasta francuskiego wg mnie podzielić na 4 części, a jeśli filety są duże, to można je przekroić na pół, ponieważ porcje wychodzą bardzo duże. Zamiast boczku użyłam szynki szwarcwaldzkiej.
Autor: Elżbieta o 16:27 0 komentarze
niedziela, 23 grudnia 2007
Wesołych Świąt
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia
wielu głębokich i radosnych przeżyć,
wewnętrznego spokoju, wytrwałości i radości
oraz błogosławieństwa Bożego
w każdym dniu nadchodzącego Roku
Autor: Elżbieta o 17:55 0 komentarze
czwartek, 20 grudnia 2007
Makowiec wg Zofii Nasierowskiej
Ciasto:
50 dag mąki tortowej
6 dag drożdży
10 dag cukru -pudru
1/2 szklanki kwaśnej, gęstej śmietany
20 dag masła
1 jajko
3 żółtka
otarta skórka z cytryny
1/2 utłuczonej laski wanilii
szczypta soli
Masa makowa:
40 dag maku
1 l mleka
10 dag masła
1/2 szklanki miodu
20 dag cukru -pudru
3 jajka
50 ml rumu lub spirytusu
25 dag bakalii ( rodzynki, orzechy, skórka pomarańczowa)
1/2 utłuczonej laski wanilii
Najpierw przygotować masę makową, potem - ciasto.
Zagotować mleko, włożyć opłukany mak, gotować 30 min. Odsączyć, zemleć dwukrotnie. W garnku rozgrzać masło z miodem, dodać bakalie, mak, dokładnie wymieszać, smażyć ok. 10 minut. Zdjąć z ognia. Ubić gęstą masę z żółtek i połowy cukru, dodać do maku. Ubić pianę z białek, dodając resztę cukru, połączyć z makiem. Na końcu wlać rum lub spirytus.
Przygotować ciasto:
Mąkę przesiać na stolnicę. Drożdże rozetrzeć z 2 łyżkami cukru -pudru, wymieszać ze śmietaną. Do mąki dodać resztę cukru, masło, posiekaną wanilię, przesiekać. Dodać rozmącone jajko, żółtka i śmietanę. Szybko zagnieść niezbyt ścisłe ciasto. Podzielić je na 2 części. Każdą rozwałkować na prostokąt, nałożyć masę makową i zwinąć.
Pergamin wysmarować masłem. Zwinięte strucle przenieść na pergamin i włożyć do podłużnych blaszek. Wstawić do piekarnika ( 120 stopni) nie domykając drzwiczek . Jak podrosną ( 25 -30 min.) zwiększyć płomień do 180 stopni, zamknąć piekarnik i piec jeszcze 30 minut.
Autor: Elżbieta o 18:42 0 komentarze
środa, 19 grudnia 2007
Pyszne mięso
Doskonały schab,szynka, łopatka, karkówka, boczek, pierś z indyka bez pieczenia. Lepsze w smaku niż gotowe szynki i balerony.
Mięso 2kg,
2l wody,
1/3 do 1/2 szklanki soli - wg. smaku oraz rodzaju kawałka mięsa, jeśli kawałek
jest płaski jak w przypadku schabu można dać mniej,
1 łyżka cukru,
1/2 płaska łyżeczka pieprzu naturalnego,
1/2 płaska łyżeczka pieprzu ziołowego,
4 ząbki czosnku,
2 łyżki majonezu,
inne przyprawy: liść laurowy, ziele angielskie, kolendra oraz inne.
WIECZOREM wodę wymieszać ze wszystkimi przyprawami i majonezem (ja mieszam
trzepaczka, wtedy majonez rozbija sie na małe kuleczki). Całość zagotować i wystudzić.
Do zimnej zalewy dodajemy mięso. Doprowadzamy do wrzenia i pogotujemy 5 minut. I w takim stanie zostawiamy mięso w garnku przykrytym pokrywką na cała noc.
RANO znów doprowadzamy do wrzenia i gotujemy 5 minut. Przykrywamy pokrywką garnek. Kiedy zalewa zupełnie wystygnie wyjmujemy mięso i zabieramy się do pałaszowania.
Autor: Elżbieta o 18:25 0 komentarze
wtorek, 18 grudnia 2007
Świąteczne surówki i sałatki
Podaję kilka przepisów na szybkie, proste w wykonaniu, a zarazem bardzo smaczne surówki, które urozmaicą świąteczne menu. Znalazłam je na forum CinCin.
1.
puszka ananasa bez soku,
puszka kukurydzy,
3/4 szklanki obranych ze skórki orzechów włoskich,
jabłko,
majonez,
sól, pieprz,
ok. 3/4 szklanki rodzynek.
Rodzynki namoczyć wodzie. Ananasa odsączyć i pokroić w kostkę. Jabłko obrać i pokroić w niedużą kosteczkę. Wszystko wymieszać, trochę posolić, popieprzyć i wymieszać z majonezem.
2.
1 kg buraków
4 ząbki czosnku
100 ml oliwy
100 ml octu winnego
sól
pieprz
Buraki myjemy, gotujemy do miękkości (wodę lekko osolić), studzimy i obieramy. Kroimy w półcentymetrowe plasterki i przekładamy do miski. Mieszamy w osobnym naczyniu oliwę, ocet, czosnek (przeciśnięty przez praskę lub drobno pokrojony) i przyprawy. Zalewamy buraczki sosem, miskę przykrywamy folią aluminiową i odstawiamy do lodówki na kilka godzin. Dokładnie mieszamy, ew. doprawiamy i podajemy.
3.
1/2 niedużego selera
jabłko
3 ogórki kiszone
por (biała i jasnozielona część)
2-3 łyżki śmietany
sól, pieprz
Seler, jabłko i ogórki zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
Pora pokroić w cieniutkie półplasterki.
Dodać śmietanę, sól i pieprz.
Wymieszać.
Autor: Elżbieta o 17:28 0 komentarze
poniedziałek, 17 grudnia 2007
niedziela, 16 grudnia 2007
Keks
Polecam krajankę piernikową, rozpływa się w ustach. Można ją z powodzeniem upiec jeszcze teraz, a i tak będą kłopoty, aby ją przechować do świat.
Dziś upiekłam keks, w właściwie się jeszcze piecze.
300 g mąki,
200 g masła,
200 g cukru pudru,
4 jajka,
15 g proszku do pieczenia,
po 100 g rodzynków, migdałów, suszonych ananasów,
po 50 g fig, skórki pomarańczowej,
1 łyżka stopionego masła.
Migdały sparzyć, zdjąć skórkę i posiekać. Rodzynki opłukać - ja dodatkowo moczę w rumie,figi opłukać, posiekać. Wszystkie bakalie osuszyć i obtoczyć w mące. Przyznam się, iż daję znacznie więcej bakalii. Masło utrzeć z cukrem, dodając kolejno żółtka, mąkę z proszkiem do pieczenia, bakalie oraz ubitą pianę z białek.
Formę wyłożyć papierem, wlać ciasto, naciąć wzdłuż nożem umoczonym w roztopionym maśle. Piec godzinę w temp. 190 stopni. Pergamin zdjąć przed podaniem ciasta.
Autor: Elżbieta o 13:28 0 komentarze
sobota, 15 grudnia 2007
Krajanka piernikowa
Przepis znalazłam na forum CinCin. Upiekłam dziś ale jeszcze nie próbowałam. ponoć rewelacyjne ciasto.
3 1/3 szklanki maki
1 łyżeczka sody oczyszczonej, proszku do pieczenia
1 łyżka cynamonu
1 łyżeczka kardamonu, imbiru
po 1/2 łyżeczki zmielonej gałki muszkatałowej i zmielonych goździków
po 1/4 łyżeczki zmielonego czarnego pieprzu i zmielonego ziela angielskiego
szczypta soli
1/2 szklanki miodu
1 szklanka cukru
1/2 kostki masła
1 jajko
drobno posiekane orzechy, skorka pomarańczowa
225g pasty migdałowej
1/2 szklanki cukru
2 żółtka
1/3 szklanki maki
1 łyżka mleka
po 1 łyżce soku pomarańczowego i cytrynowego
1 łyżeczka olejku migdałowego
powidła śliwkowe
Lukier koniakowy:
1 szklanka cukru pudru
3 łyżki koniaku
Marcepan:
Pastę migdałową rozetrzeć z cukrem, dodać pozostałe składniki i dobrze wymieszać.
Make przesiać z proszkiem, soda i sola, dodać posiekane orzechy i skórkę.
Miód, cukier i masło rozgrzać dość mocno (ale nie zagotować) w dużym rondlu, dodać przyprawy korzenne, wymieszać. Dodawać stopniowo make ciągle mieszając aż ciasto zacznie odchodzić od ścianek rondla. Zdjąć z palnika i lekko przestudzić, dodać jajko i wymieszać.
Przełożyć ciasto na stolnice i lekko wyrobić podsypując mąką. Jeszcze cieple podzielić na dwie części - każdą rozwałkować na prostokąt wielkości 33 na 20 cm, przenieść jeden placek na plaska blachę wyłożoną pergaminem. Zostawiając 1 cm margines rozsmarować na cieście masę marcepanową, na marcepanie rozprowadzić powidła. Przykryć druga częścią ciasta, dobrze zlepić brzegi i piec około 25-30 minut w temp 180 stopni. Cieple ciasto polukrować.
Następnego dnia pokroić na małe kwadraciki, przechowywać w szczelnym pojemniku
Autor: Elżbieta o 15:50 0 komentarze
piątek, 14 grudnia 2007
Ćwiczenia na płaski brzuch
Bardzo dobre na brzuch, uda, barki i ramiona.
Potrzebna jest gumowa taśma.
Usiądź na podłodze, wyciągnij proste nogi przed siebie. Chwyć końce gumowej taśmy w dłonie, a jej środek zahacz o podeszwę lewej stopy. Połóż tułów na podłodze. Między stopami i goleniami powinien być cały czas kąt prosty. Napnij mięśnie brzucha, unieś głowę i barki. Ugnij łokcie i przyciągnij dłonie w stronę głowy (ramiona spoczywają na podłodze). Unieś wyprostowaną prawą nogę pionowo. Zrób wdech i szybkim ruchem opuść nogę, zatrzymując ją tuż nad podłogą. Jednocześnie unieś prawą nogę. Zrób wydech i znów unieś lewą nogę, opuszczając prawą. Powtórz całość osiem razy. Następnie zaczep taśmę o prawą stopę i wykonaj całe ćwiczenie jeszcze raz.
wersja łatwiejsza: Nie unoś głowy i barków z podłogi.
Powodzenia !!!!
Autor: Elżbieta o 17:16 0 komentarze
czwartek, 13 grudnia 2007
wtorek, 11 grudnia 2007
Następna potrawa na płaski brzuch
A właściwie chleb. Sycący, wystarczy pół kromeczki a przy tym bogaty w ziarna i błonnik.
0,5 kg mąki żytniej razowej,
0,5 kg mąki pszennej,
10 dkg drożdży,
1 litr ciepłej wody,ja dałam po połowie mleka i wody,
1 łyżka masła,
1,5 łyżeczki soli,
1 łyżeczka cukru,
1 szklanka otrąb - można więcej,
1,5 szklanki słonecznika,
1 szklanka płatków owsianych,
po 0,5 szklanki siemienia lnianego, pestek dyni,
można dodać rodzynki, śliwki suszone, orzechy w dowolnej ilości.
Zrobić zaczyn z drożdży, cukru i wody.Poczekać aż ruszą.
Dodać mąkę,masło rozpuszczone, stopniowo dolewając wodę i mleko wyrabiać ciasto, aż nie będzie się kleić, w razie czego dosypać mąki.Dosypać dodatki, wyrobić i pozostawić do podwojenia objętości. Jeszcze raz wrobić i przełożyć do 2 długich foremek wysmarowanych masłem. Ponownie zostawić do wyrośnięcia. Piec w 180 stopniach prze 1 godzinę. Chleb nie wyrasta zbyt wysoko, ze względu na dodatki, ale jest wspaniały, przetrzymywany w foli aluminiowej im starszy, to smaczniejszy.
Następny spróbuję upiec z zakwasem.
Długo przymierzałam się do upieczenia chleba i żałuję, iż tak długo zwlekałam.
Autor: Elżbieta o 16:06 0 komentarze
poniedziałek, 10 grudnia 2007
niedziela, 9 grudnia 2007
Babka adwentowa
200 g margaryny utrzeć do białości z 200 g cukru.Następnie dodawać po jednym jajku, w sumie 6. ciągle ucierając.Do masy dodać 1 torebkę cukru i 1 małą łyżeczkę cynamonu.
250 g mąki wymieszać z 2 małymi ale kopiastymi łyżeczkami proszku do pieczenia,50 g mielonych migdałów i 2 łyżkami rumu. Wszystko krótko wymieszać.Formę na babkę wysmarować masłem(ważne) i wysypać tartą bułką.Piec 1 godzinę w temp. 180 stopni - zrobić próbę patyczkiem. Zimną babkę posmarować lukrem z cukru pudru i rumu.
Smacznego !
Autor: Elżbieta o 16:21 0 komentarze
sobota, 8 grudnia 2007
Pierniczki
1 kg maki,
200g cukru pudru,
1 kostka margaryny,
450 g płynnego miodu,
20 g sody,
4 jajka,
200 g przyprawy do piernika.
Mąkę należy posiekać z margaryną, następnie dajemy cukier,przyprawy i sodę, nadal siekamy nożem. Ciągle siekając dajemy miód, siekamy wbijając jajka. Następnie lekko zagniatamy. Wałkujemy na grubość ok. 0,4 cm. Wycinamy foremkami. Ja kładę na każdym pierniczku orzechy włoskie i smaruję roztrzepanym jajkiem. Piec ok 12 minut, uważając aby nie za mocno przypiec.
Autor: Elżbieta o 15:53 0 komentarze
piątek, 7 grudnia 2007
czwartek, 6 grudnia 2007
Sernik z pierniczkami
Doskonałe połączenie sera z pierniczkami. Skorzystałam z przepisu, który znajduje się tutaj
Autor: Elżbieta o 19:15 0 komentarze
środa, 5 grudnia 2007
wtorek, 4 grudnia 2007
Piernik
80dkg mąki,
po 50dkg miodu i cukru,
4 jajka,
1 szklanka mleka,
5 dkg masła,
3 torebki przypraw korzennych do piernika,
płaska łyżeczka sody,
szczypta soli,
10 dkg bakalii.
Mleko wlać do garnka, wsypać cukier (daję znacznie mniej niż w przepisie), włożyć miód i podgrzać, mieszając. Gdy miód i cukier się rozpuści, zdjąć z ognia, dodać masło, przyprawy, sól. Wymieszać i ostudzić. Masę przelać do miski, wbić jajka, ubić mikserem. Następnie wsypać mąkę
i sodę, ubić. Na koniec dodać bakalie, ja daję ok 40 dkg, wymieszać, odstawić min. na 2 dni do lodówki lub zimnej spiżarni. Piec w 2 długich formach wysmarowanych masłem i posypanych bułką tartą ok. 1 godziny w 180 stopniach. Piernik zachowuje świeżość co najmniej miesiąc owinięty folią aluminiową.
Autor: Elżbieta o 17:11 0 komentarze
poniedziałek, 3 grudnia 2007
Kasza makrobiotyczna
Całkowity bilans odchudzania to 6 kg, czyli o jeden rozmiar mniej.
Obecnie rozpoczynam uzupełnianie mikroelementów, witamin i białka oraz rozpoczynam walkę o płaski brzuch.
Na początek z diety makrobiotycznej kasza gryczana. Przepis pochodzi z programu "Dzień dobry TVN". Z podanego przepisu wychodzi jej ogromny gar, pysznego jedzenia.
1 szklanka kaszy gryczanej (najlepiej żeby była sypka a nie w woreczku)
1/4 szklanki pestek dyni
1/4 szklanki pestek słonecznika
1/2 szklanki dużych, miękkich rodzynek
1/2 szklanki suszonych śliw kalifornijskich
2-3 łyżki stołowe oliwy z oliwek
4 jabłka
1/2 szklanki soku jabłkowego
1 szklanka płatków owsianych błyskawicznych
1 lub 2 łyżeczki cynamonu (jeżeli ktoś nie lubi to nie musi dodawać)
Szczypta soli do smaku
Sposób przygotowania:
Kaszę gotujemy w 1,5 szklanki wody, a następnie odcedzamy i wrzucamy na rozgrzaną patelnię i podgrzewamy. Kasze odstawiamy na bok a na patelni rozgrzewamy oliwę i podsmażamy pestki dyni, słonecznika, rodzynki i pokrojone w paseczki śliwki. Dodajemy do tego płatki owsiane i cynamon i całość mieszamy. Dodajemy szczyptę soli by wyostrzyć smak śliwek i rodzynek. Obieramy jabłka i kroimy na drobną kosteczkę a następnie podsmażamy na patelni. Łączymy kolejno jabłka z mieszanka pestkowo – rodzynkowo – śliwkową i gotujemy przez około 10 minut. Następnie dodajemy kaszę i mieszamy. Pozostawiamy na ogniu jeszcze przez 5 minut pod przykryciem.
Autor: Elżbieta o 16:45 0 komentarze
czwartek, 29 listopada 2007
środa, 28 listopada 2007
Cudowna piosenka
Odkryłam ten utwór w blogu Vintage.
Jest to Nouvelle Vague "Dance with me"
Autor: Elżbieta o 18:06 0 komentarze
wtorek, 27 listopada 2007
poniedziałek, 26 listopada 2007
Połowinki diety
Schudłam 5 kg, nie odczuwam głodu. Dieta nie określa ilości mięsa, więc jem dość spore porcje, do zaspokojenia głodu. Zamiast sałaty jadam brokuły. Małe owoce to, na przykład 2 kiwi. Oczywiście wszystko przygotowuję wg zasad diety. Schudłam całą sylwetką, a szczególnie jestem zadowolona, iż zniknęły mi wałeczki z pleców i boków.
Autor: Elżbieta o 16:47 0 komentarze
niedziela, 25 listopada 2007
Cytrynowe ciasto z bezą
120 g masła pokrojonego w kostkę rozetrzeć w misce widelcem. Następnie wsypać 3 łyżki cukru pudru, 200 g mąki pszennej, 1/2 łyżeczki soli i 2 żółtka i ucierać na jednolitą masę. Gdy wszystkie składniki się połączą zagnieść szybko czubkami palców jednolite elastyczne ciasto. Ciasto włożyć na 15 minut do lodówki.
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni Celcjusza. okrągłą formę o średnicy 25 cm pergaminem.
Z 3 cytryn starannie umytych zetrzeć skórkę, z miąższu wycisnąć sok.
Wylepić ciastem dno i brzegi tortownicy, nakłuć widelcem i wstawić do nagrzanego piekarnika na 12 minut.
Do wysokiego naczynia wlać sok cytrynowy, 200 g cukru, 3 łyżki stopionego masła, skórkę cytrynową, 3 żółtka i zmiksować. Do puszystej masy dodać 1/3 szklanki pokruszonych biszkoptów, wymieszać.
Cytrynową masę wyłożyć na podpieczony spód i ponownie włożyć na 10 minut w temperaturze 170 stopni.
W tym czasie ubić bezę z 3 białek, 100 g cukru pudru, 1 łyżeczki mąki ziemniaczanej i szczypty soli.
Wyjąć ciasto z piekarnika i szybko rozłożyć bezę. Wstawić na 15 minut do lekkiego zarumienienia bezy.
Autor: Elżbieta o 13:38 0 komentarze
sobota, 24 listopada 2007
Konfitura cytrynowa
Z 1 kg cytryn zetrzeć lekko skórkę. Następnie włożyć cytryny do zimnej wody i gotować przez 15 minut. Wyjąć z wody i pokroić na ćwiartki. Usunąć pestki. Ćwiartki cytryn włożyć do zimnej wody na 3 godziny zmieniając wodę 3 razy. Następnie przygotować syrop z 1 litra wody i 1 kg cukru. Gdy syrop się zagotuje włożyć cytryny i gotować przez 2 godziny. Następnie włożyć można do słoików.
Autor: Elżbieta o 15:24 1 komentarze
piątek, 23 listopada 2007
czwartek, 22 listopada 2007
środa, 21 listopada 2007
Ostatnie dni diety
Piąty dzień:
rano - kawa,
obiad - filiżanka tartej marchwi z cytryną,
kolacja - duża gotowana ryba.
Szósty dzień:
rano - kawa czarna, 1 suchar,
obiad - duży kawał kury, zielona sałata z cytryną,
kolacja - 2 jajka na twardo, filiżanka tartej marchwi.
Siódmy dzień:
rano - gorzka herbata,
obiad - chude mięso, owoc,
kolacja - normalna z 1 kawałkiem chleba.
Od 8 do 13 dnia powtarzamy dietę dla utrwalenia ubytku wagi i przełamania metabolizmu.
Powodzenia !!
Autor: Elżbieta o 19:24 0 komentarze
wtorek, 20 listopada 2007
Dalszy ciąg diety
Dzień drugi:
rano- czarna kawa, 1 suchar,
obiad- duży kawał gotowanego mięsa, zielona sałata+sok z cytryny,
kolacja- kawałek szynki, jogurt naturalny.
Dzień trzeci:
rano- czarna kawa, 1 suchar,
obiad- plastry selera obsmażonego na oleju, pomidor, mały owoc,
kolacja- 2 jajka na twardo, kawałek szynki, zielona sałata +cytryna.
Dzień czwarty:
rano- czarna kawa,
obiad- 1 jajko na twardo, filiżanka utartej surowej marchwi, plaster żółtego, twardego sera,
kolacja- sałatka owocowa z dwóch jabłek, 1 gruszki i śliwki + jogurt naturalny.
Autor: Elżbieta o 15:46 0 komentarze
poniedziałek, 19 listopada 2007
Dieta
Od dziś jestem na diecie kliniki Mayo. Stosowałam ją dwa lata temu z bardzo dobrym efektem. Nie wystąpił u mnie efekt jojo. Schudłam 8 kg. Obecnie postanowiłam jeszcze zgubić parę kilo.
Dieta zakłada, iż podczas jej trwania nie spożywamy alkoholu, soli, cukru. Nie wolno zmieniać kolejności potraw, gdyż tylko wtedy nastąpi zmiana przemiany materii. Zalecane jest wypijanie od 1 do 1,5 lira wody niegazowanej lub ziołowych herbatek.
Dzień pierwszy:
rano - czarna kawa
obiad - 2 jajka na twardo, szpinak (do woli), pomidor
kolacja - duży kawał gotowanego mięsa, sałata pokropiona sokiem z cytryny.
Szpinak zastąpiłam gotowanymi brokułami, a na kolację ugotowałam pierś z kurczaka z listkiem laurowym, zielem angielskim, różnokolorowym pieprzem.
Nie czuję głodu, a przygotowanie potraw nie jest pracochłonne.
Autor: Elżbieta o 17:04 0 komentarze
niedziela, 18 listopada 2007
Krokiety z kaszy gryczanej
2 filiżanki kaszy gryczanej przepłukać, zalać 6 filiżankami wrzącej wody, posolić i ugotować aby była kleista. Następnie dodać 4 jajka, 4 łyżki sera żółtego startego na grubych oczkach. Dobrze wymieszać, formować krokiety, maczać w rozmąconym jajku oraz obtaczać w bułce tartej. Usmażyć na oleju. Podawać z sosem grzybowym lub koperkowym oraz surówką.
Autor: Elżbieta o 13:37 0 komentarze
sobota, 17 listopada 2007
Beret Gretel
Oto beret, który zrobiłam dla Pauliny. Wykonałam go wg. schematu od Ysoldy. Jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego. Dla siebie także zrobiłam.
Autor: Elżbieta o 17:24 0 komentarze
piątek, 16 listopada 2007
czwartek, 15 listopada 2007
środa, 14 listopada 2007
wtorek, 13 listopada 2007
poniedziałek, 12 listopada 2007
niedziela, 11 listopada 2007
Makagigi z orzechów
Szklankę miodu podgrzewać z 120 g cukru do lekkiego zrumienienia, następnie dodać 250 g pokrojonych orzechów włoskich, smażyć jeszcze chwile. Masę wyłożyć na stolnicę , rozwałkować i pokroić na małe kwadraciki.
Autor: Elżbieta o 11:25 0 komentarze
sobota, 10 listopada 2007
Orzechowe rożki
3 filiżanki mąki, pół kostki masła, 1 filiżanka zmielonych orzechów ( mogą być włoskie, laskowe, migdały)- razem zagnieść na jednolite ciasto, uformować wałek, oziębić przez godzinę w lodówce. Wałek spłaszczyć, ciąć grube na palec placki, z których formować należy małe rogaliki. Piec w gorącym piekarniku - 180 stopni- na jasnozłoty kolor. Wykładać na półmisek i gorące posypać cukrem pudrem wymieszanym z cukrem waniliowym.
Rozpływają się w ustach, ale dopiero na drugi dzień.
Autor: Elżbieta o 13:53 0 komentarze
piątek, 9 listopada 2007
Surówka z selera z orzechami
Dwa średnie selery korzeniowe starte na tarce o dużych oczkach, dwa kwaśne jabłka starte także, garść posiekanych orzechów włoskich wymieszać z majonezem wymieszanym z jogurtem, posolić, popieprzyć do smaku.
Smacznego!
Autor: Elżbieta o 19:57 0 komentarze
czwartek, 8 listopada 2007
Szlumbergera
Zygocactus truncatus,grudnik - kwitnie grudniu, a u mnie już zakwitła w listopadzie, później także kwitnie, niestety nie tak obficie.
Barwne kwiaty o tej porze to rzadkość. Jej ojczyzną są tropikalne lasy Brazylii. Mimo egzotycznego pochodzenia dobrze radzi sobie w naszym klimacie.
To roślina, która jest mało kłopotliwym domownikiem. Trzeba jej tylko zapewnić jasne miejsce na parapecie okiennym, chronić w lecie przed przegrzaniem i podlewać, gdy ziemia w doniczce zacznie przesychać.
Autor: Elżbieta o 17:04 0 komentarze
środa, 7 listopada 2007
wtorek, 6 listopada 2007
Arcimboldo
Arcimboldo zasłynął portretami z kwiatów, owoców, warzyw i zwierząt. Więcej jego prac proponuję obejrzeć pod tym adresem: click
Autor: Elżbieta o 18:08 0 komentarze
poniedziałek, 5 listopada 2007
niedziela, 4 listopada 2007
Maseczka z dyni
Na zakończenie festiwalu dyni chwila relaksu i przyjemności, czyli maseczka.
Świetna dla wrażliwej skóry, także spierzchniętej, ma właściwości kojące.
Kawałek obranej dyni zetrzyj na tarce, masę nałóż na twarz, szyję i dekolt. Czas działania 20 minut.
Autor: Elżbieta o 16:20 0 komentarze
środa, 31 października 2007
wtorek, 30 października 2007
poniedziałek, 29 października 2007
Dynia z warzywami
1/4 kg dyni obrać, pokroić w kostkę, otoczyć w mące, oprószyć solą i pieprzem, usmażyć na gorącym tłuszczu.
75 dkg mieszanych warzyw: cebula, marchew, pietruszka, por, seler, oczyścić, pokrajać w paseczki i udusić na patelni do miękkości na oleju sojowym. Dodać 3 łyżki koncentratu pomidorowego, sól, pieprz do smaku.
Usmażoną dynię ułożyć na półmisku, polać duszonymi warzywami, posypać zieleniną np. pietruszką.
Podawać na lekką kolację.
Autor: Elżbieta o 17:20 0 komentarze
niedziela, 28 października 2007
Sprawdź, którą kartą tarota jesteś?
You are The Moon
Hope, expectation, Bright promises.
The Moon is a card of magic and mystery - when prominent you know that nothing is as it seems, particularly when it concerns relationships. All logic is thrown out the window.
The Moon is all about visions and illusions, madness, genius and poetry. This is a card that has to do with sleep, and so with both dreams and nightmares. It is a scary card in that it warns that there might be hidden enemies, tricks and falsehoods. But it should also be remembered that this is a card of great creativity, of powerful magic, primal feelings and intuition. You may be going through a time of emotional and mental trial; if you have any past mental problems, you must be vigilant in taking your medication but avoid drugs or alcohol, as abuse of either will cause them irreparable damage. This time however, can also result in great creativity, psychic powers, visions and insight. You can and should trust your intuition.
What Tarot Card are You?
Take the Test to Find Out.
Autor: Elżbieta o 19:17 0 komentarze
sobota, 27 października 2007
Ciasto marchwiowe
Przepis pochodzi z Washington Post, podaję przepis w wersji angielskiej.
Ingredients:
For the cake
* 2 cups flour
* 2 cups sugar
* 1 1/2 teaspoons baking soda
* 1 1/2 teaspoons salt
* 1 1/2 teaspoons ground cinnamon
* 3/4 cup canola or corn oil
* 3 large eggs
* 1 1/3 teaspoons vanilla extract
* 2 1/4 cups finely chopped or grated carrots
* 1 cup coarsely chopped walnuts, toasted (see TIPS)
For the frosting
* 8 tablespoons (1 stick) unsalted butter, at room temperature
* 6 ounces cream cheese, at room temperature
* 1 1/2 teaspoons vanilla extract
* 2 1/2 cups confectioners' sugar
* 1 cup walnut halves, toasted (see TIPS)
Directions:
For the cake: Preheat the oven to 350 degrees. Lightly grease a 9-inch-square baking pan.
Sift together the flour, sugar, baking soda, salt and cinnamon into the bowl of a stand mixer. On low speed, add the oil, mixing well; the mixture will look crumbly. Add the eggs and vanilla extract, mixing for about 30 seconds, until smooth. Remove the bowl from the mixer; add the carrots and walnuts, stirring by hand until well combined. Transfer to the prepared pan and bake for about 50 minutes or until the top feels firm if gently touched and a toothpick inserted in the center comes out clean. Cool the cake in the pan for about 1 1/2 hours.
Autor: Elżbieta o 16:53 0 komentarze
piątek, 26 października 2007
czwartek, 25 października 2007
Kluski dyniowe
* 750 g miąższu dyni,
* 1,5 szklanki mąki,
* 1 jajko,
* sól,
Sposób przyrządzania
Dynię pokroić w kostkę, gotować 10 minut w osolonej wodzie, odsączyć, przetrzeć przez sito lub zmiksować i ostudzić. Do masy dyniowej dodać mąkę i jajko, wyrobić ciasto i pozostawić na 15 minut. Łyżką formować kluseczki. Gotować do wypłynięcia. Kluski podawać polane ulubionym sosem, z bitkami wołowymi, gulaszem oraz dowolną surówką.
Autor: Elżbieta o 17:53 0 komentarze
środa, 24 października 2007
Dynia z pomidorami
700 g dyni umyć, obrać pokroić w kostkę.
250 g pomidorów umytych także pokroić w kostkę..
1 cebulę pokroić w kostkę i usmażyć na 1 łyżce oleju, dodać do tego dynię i pomidory, 3 łyżki ketchupu. Dusić na małym ogniu do odparowania wody, przetrzeć.
Następnie zrobić zasmażkę z 1 łyżki tłuszczu i mąki dodać do niej przecier z dyni, śmietanę, posiekaną natkę pietruszki oraz sól i pieprz, zagotować.
Podawać do mięs, makaronu, ryżu.
Autor: Elżbieta o 16:51 0 komentarze
wtorek, 23 października 2007
Fale Dunaju
Z następujących składników ukręcić ciasto:
250 g mąki,
250 g cukru,
6 jaj,
350 g mąki,
1 torebka cukru.
Podzielić ciasto na dwie części.
Do jednej z nich dodać 2 duże łyżki kakao.
Blachę posmarować masłem i posypać bułka tartą, jasne ciasto wyłożyć na blachę a na nie wyłożyć ciemne ciasto
Na cieście ułożyć osączone wiśnie z 2 słoików kompotu.
Piec w temp. 180 stopni 40 minut.
Ciasto ostudzić w tym czasie przygotować krem:
Ugotować budyń waniliowy, schłodzony utrzeć z 250 g masła, dodać 5 kropli olejku cytrynowego.
Masę wyłożyć na ciasto i polać polewą czekoladową z rozpuszczonej czekolady mlecznej i gorzkiej i 50 g masła.
Autor: Elżbieta o 16:48 0 komentarze
poniedziałek, 22 października 2007
Sznycle w śmietanie
Schab, karkówkę kroimy w plastry, potłuc, posolić i opruszyć czosnkiem granulowanym lub świeżym przeciśniętym przez praskę, obtoczyć w jajku roztrzepanym i bułce tartej, usmażyć na patelni, ostudzić.
Na jedną osobę należy wziąć 250 g mięsa.
1 kg cebuli pokroić w plasterki, przesmażyć na oleju pod przykrycirm, aż cebula będzie szklista.
1/2 cebuli rozłożyć w brytfannie na dnie.Następnie układać warstwami
1 warstwa sznycli polana 1 kubkiem śmietany,
2 warstwa sznycli polana drugim kubkiem śmietany (po 200g),
3 warstwa sznycli polana kubkiem śmietany,
na górę dajemy pozostałą cebulę.
Przykrywamy szczelnie i wkładamy na 24 godziny do lodówki.
Przed podaniem obłożyć 750 g pokrojonych w plasterki pieczarek.Zapiec w piecu ok. 1 godziny.
Podawać z ryżem i surówkami.
Uważam, iż śmietany można dać mniej.
Potrawę doskonale nadaje się na przyjęcie.
Autor: Elżbieta o 17:36 0 komentarze